niedziela, 18 września 2016

Jak zatuszować niedoskonałości

Cześć wszystkim

Dziś przychodzę do Was z notką, która raczej będzie bardziej skierowana do dziewczyn. Pokarzę wam kilka trików  makijażowych,  dzięki którym nawet największy pryszcz przestanie być problemem, a Nasza skóra będzie wyglądała na idealną.

Zredukuj zaczerwienienie i stan zapalny - Użyj kostki lodu owiniętą w ręcznik papierowy lub chusteczkę i przyłóż do wyprysku na ok. 10-15 min. , który zniweluje powstałą w miejscu wyprysku, opuchliznę.
Jednak jeśli pryszcz tworzył się już dzień wcześniej, warto zaopatrzyć się w maść Benzacne 5 lub 10% , który ma działanie przeciwbakteryjne, wysuszające i likwiduje stany zapalne skóry i kosztuje do 10 zł (cena zależy od apteki).




Nie wyciskać - to bardzo kusi, aby wycisnąć pryszcza i pozbyć się go, lecz po pierwsze zrobi sie w tym miejscu ranka i podrażnimy przy tym nasza delikatną skórę, a po drugie będziemy rozsiewać zarazki po twarzy i będą się tworzyć kolejne pryszcze i tak bez końca.

Korektor - ja osobiście na takie dość duże, widoczne wypryski lubię używać mocno kryjący kamuflaż (polecam Catrice Camouflage Cream), lecz warto jednak wybrać taki, który ma działanie antybateryjne.

Matuj - jak nasza cera ma tendencje do przetłuszczania się, warto zaopatrzyć się w dobry puder matujący lub zebrać nadmiar sebum z twarzy za pomocą bibułek matujących lub mozna wybrać chusteczkę, która także dobrze sprawdzi się w ty celu.  

Odwróć uwagę od pryszcza - podkreśl swoje atuty, jak masz piękne, długie rzęsy to wytuszuj je mocniej, by zwrócić na nie uwagę, albo zdecyduj się mocniejszy makijaż oka, bądź podkreśl usta. Decyzja należy i wyłącznie do ciebie (jednak warto zrezygnować z czerwonej szminki, która może uwypuklić zaczerwienienia na naszej twarzy).

A wy?

Macie swoje triki na zakrywanie niedoskonałości ?

Napiszcie mi o tym w komentarzach.

Gleamdreams jest aktualnie offline 😊

środa, 7 września 2016

Mix letnich zdjęć

Cześć wszystkim

Przepraszam wszystkich, że tak długo nie pojawiały się wpisy, ale nie miałam weny do pisania. Lecz właśnie wróciłam z wakacji, z nową energią, zapałem do pisania i nowymi pomysłami, więc od teraz posty będą pojawiać się znowu regularnie (środy i soboty).

Za nami już wakacje. Dlatego, w tym poście stworzyłam dla Was mix inspirujących letnich zdjęć. Mam nadzieję, że spodobają się Wam te zdjęcia i Was zainspirują jeszcze -choć pogoda jest taka sobie - bądź przynajmniej poprawią humor osobom, które tak jak ja przez najbliższe 10 miesięcy muszą chodzić do szkoły, ale nie tylko.

Mnie osobiście takie zdjęcia pomagają w takie już zimniejsze dni, a nawet zimą, przypomnieć sobie jak to było w lato, jak była pogoda, jak dobrze się bawiłam, więc może i Wam pomogą.

Za to właśnie kochamy lato.

 

 
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka