niedziela, 25 grudnia 2016

Wesołych świąt

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragnę życzyć wszystkim dużo zdrowia, uśmiechów na twarzach, wspaniałej świątecznej atmosfery, rodzinnego ciepła oraz wszelkiej pomyślności.

Niech ten najpiękniejszy czas napełni Was radością oraz ciepłem, a pod choinką niech znajdą się wasze wymarzone prezenty.





wtorek, 20 grudnia 2016

Jak pokochać siebie? Samoakceptacja

Cześć kochani !

Przepraszam, że znów nie umieszczałam postów, a obiecywałam, że będą pojawiać się normalnie. Jednak miałam ostatnio tyle obowiązków, a m.in. napisanie zaległych prac w szkole lub poprawę niektórych z nich, gdyż niecały miesiąc temu miałam skręconą rękę, którą piszę, a po drugie rozpoczęłam na początku grudnia kurs na prawo jazdy i kolejne zadanie, do mojej listy, która jest już bardzo i to bardzo długa. Przez co mam bardzo mało czasu, jednak postaram się wszystko tak ułożyć, by znaleźć czas na bloga :)

A dzisiaj przychodzę do was takim tematem jakim jest samoakceptacja i samoocena.

Każdy z nas zdaje sobie sprawę z własnego Ja, choć nie zawsze jest to proste do zdefiniowania. Każdy ma własna strukturę Ja, czyli posiada wiedzę na temat własnej osoby. Wiem, że mam 17 lat, wiem gdzie mieszkam, wiem co lubię, jakie są moje zainteresowanie, wiem, że szybko się denerwuję, lubię pomagać i bawić się z dziećmi oraz wiele innych rzeczy o sobie. Ale to jest moje realne Ja, a w psychologii istnieje ja powinnościowe, czyli jaka powinnam być (mądra, punktualna, sumienna, spokojna, itp.) oraz Ja idealne, czyli nasz ideał (inteligentna, piękna, spełniona, umiejąca walczyć o swoje, itp.). Właśnie miedzy innymi z strukturami powiązana jest samoocena, którą jest ściśle powiązana z samoakceptacją.

Aczkolwiek powinniśmy wiedzieć, że nie ma ludzi doskonałych. Każdy z nas ma zarówno zalety, jak i wady. Niektórzy może po prostu dopracowali aż do perfekcji ukrywanie swoich wad, skaz, przez co w efekcie niekiedy można stworzyć kompletnie innego człowieka. Lecz nie warta tak postępować. Na Twoją jak i moją osobowość nie składają się i wyłącznie dobre cechy, leczy także te gorsze. Tak samo jest jeśli chodzi o umiejętnościami, gdyż nie we wszystkim musimy być perfekcyjni
Zacznijmy od tego, że nikt nie jest doskonały. Każdy z nas ma zarówno zalety, jak i wady. Niektórzy po prostu dopracowali do perfekcji ukrywanie swoich skaz, w efekcie tworząc niekiedy inną osobę. Nie bądź taka! Na Twoją osobowość nie składają się wyłącznie dobre cechy, ale także te gorsze. Tak samo jest z umiejętnościami. Nie we wszystkim będziesz dobra, bo tak się po prostu nie da. Część rzeczy przyjdzie Ci łatwiej, a z częścią będziesz miała większe problemy.

poniedziałek, 28 listopada 2016

Co robić w jesienne i zimowe dni w domu?

Cześć wszystkim !

Przepraszam, że w ubiegły weekend nie pojawił się żaden post, ale po prostu nie miałam jakoś ochoty, żeby cokolwiek napisać. A gdyby byłoby to być zrobione z przymusu, to nie miałoby żadnego sensu, a sam post byłby do wyrzucenia.

Zapewne każdy z nas miewa takie dni, a w szczególności jesienne i zimowe dni, kiedy ogarnia nas nuda i niechęć do robienia czegokolwiek. I są tacy, którym to odpowiada, lecz niektórzy wolą wykorzystać ten wolny czas w bardziej pożyteczny sposób. Właśnie dla takich osób przygotowałam zbiór różnych ciekawych pomysłów, dzięki którym nudny wieczór zmieni się w ciekawie spędzony czas.

 

#1. Poczytaj książkę. Może masz jakąś książkę, którą chciałaś już od jakiegoś czasu przeczytać, albo weź swoją ulubioną. Teraz jest na to najlepszy moment. Przygotuj sobie kakao, udaj się w Twój kącik w domu, owiń kocem i stwórz sobie ciepłą atmosferę w świecie ulubionych postaci.

W któryś weekend pojawi się na blogu wpis o książkach, które polecam przeczytać. 

niedziela, 13 listopada 2016

W dążeniu do celu

Cześć kochani !

Dziś przygotowałam dla Was post innego typu. Postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na temat tego, czy warto wyznaczać sobie cele i dążyć do spełniania ich :) Więc już bez zbędnych słów, zapraszam serdecznie do lektury ;)

Stawianie sobie wyzwań i wytrwałe działanie to ogromny wysiłek, bez podjęcia którego ciężko będzie nam ocenić efekty. Ale czy warto się w ogóle starać i angażować w coś co może tak naprawdę nam się nie powieść? Po co męczyć się, tracić czas, wkładać w to serce, a czasem i niemałe pieniądze.... No wiadomo,  efekty naszej ciężkiej pracy nie zawsze widać od razu, a nieraz w ogóle ich  nie ma, czasem tracimy sens z pola widzenia,  ale tak naprawdę nie liczy się jedynie rezultat.

Teraz gdy to piszę przypomina mi się rozmowa z koleżanką sprzed 3 lat ( 2013) cytuję;
Koleżanka:
-hej Sara chodzisz jeszcze na taniec ?
Ja:
-Tak, bo jak się coś zaczyna to trzeba skończyć a wtedy może będzie skarb czyli sukces...
przynajmniej  w wytrwałości.

Rezultaty ciężkiej pracy nie zawsze są widoczne, a czasami ich paktycznie w ogóle nie ma , ale nie to jest najważniejsze. Tak naprawdę liczy się tu szlifowanie swojego charakteru, nieważne czy jest to praca umysłowa czy nawet fizyczna, gdyż dzięki temu uczymy się stale przez każde podjęte przez nas  działania czy wyzwania poznawać siebie i rozszerzać swoje horyzonty.
Dzięki aktywności staramy się myśleć w inny sposób, badać, analizować i organizować. Czasami są wpadki, których pragniemy unikać ucząc się  na własnych błędach , a co sprzyja naszemu rozwojowi :D

Jednak może się zdarzyć tak, że rodzice nie pozwalają nam na samodzielność i  "trzymają nas pod kloszem " układając każdy dzień z życia dziecka (niekiedy co do godziny, a nawet minuty) i jego życie oraz wyręczając ich w każdych trudnych zadaniach. Czy tak wychowywane osoby mają takie same szanse na własny sukces jak te którym w życiu nic nie przyszło łatwo ??

Istnieją tacy ludzie, którzy żeby coś osiągnąć musieli o wszystko sami zawalczyć, często nieraz z przymusu lub strachu podejmowali działania gdyż byli "kowalami własnego losu ".

Gotowej recepty tu nie znajdziecie. Sądzę, że satysfakcję/ sukces  najlepiej możee nam zagwarantować większa samodzielność oraz swoboda działania gdy podstawowe potrzeby są spełnione ( bezpieczeństwo, miłość, wsparcie ).Gdy sami coś wymyślimy, zrobimy i dokonamy wyboru swojej własnej drogi to realizacja wyznaczonych przez nas celów ( nie marzeń rodziców) da nam bardziej wartościowe "wyposażenie" na całe życie .

niedziela, 6 listopada 2016

Zamienniki matowych pomadek Kylie Jenner I Powrót na bloga

Cześć kochani !

Przepraszam Was bardzo, że ostatnio nie pojawiały się posty na blogu, ale miałam masę nauki i wiele spraw do ogarnięcia i po prostu nie miałam nawet czasu dla siebie, a tym bardzie żeby móc napisać jakikolwiek post. Zdaję sobie sprawę, że nie było mnie tutaj bardzo długo, ale postaram się z całej siły, aby było tak jak dawniej - albo nawet lepiej :) Jednak zmieni się ilość postów tygodniowo. Do tej pory posty pojawiały się dwa razy tygodniowo, czyli w środę i sobotę, lecz od teraz będą pojawiały się tylko raz tygodniowo i będzie to niedziela. 

Dziś przygotowałam dla Was wpis o zamiennikach sławnych pomadek od Kylie Jenner. Zebranie potrzebnych informacji zajęło mi wiele czasu, choć wiem, że było warto.

KYLIE LIP KIT.. Gdy Kylie wydała swoje pierwsze matowe pomadki przyznam, że bardzo się zaciekawiłam. Do zakupu pomadek zbieram się już od dawna, ale jakoś nie umiem się przemóc. Moim wymarzonym odcieniem stał się CANDY K, czyli "idealny nude w odcieniach różu". Jestem jednak bardzo sceptyczna do zamawiania zza granicy i jak na razie korzystam z tych produktów jakie mam pod ręką. Dla innych przeszkodą może być cena, gdyż 29 $ za pomadkę z kredką to wcale nie tak mało. Niektórzy wolą pójść do sklepu i sprawdzić czy dany odcień im pasuje niż odsyłać produkt do USA.




Co myślę o Kylie Lip Kit? Na pewno to co każda z Was.. Nawet jeśli nie jestem do końca przekonana co do zamawiania zza granicy to jednak bardzo chciałabym ją mieć i sprawdzić czy jest ona taka świetna jak ja zachwalają. Ich kolory i jakość przemawia za tym, żeby je mieć i pokochać. Idealne matowe pomadki, pięknie podkreślające usta błyszczyki i oryginalne kolory- jednak ja Wam dziś udowodnię, że można znaleźć zamienniki, odpowiedniki tych kultowych pomadek !
(nie uwzględniłam niestety wszystkich pomadek jakie w ogóle są dostępne na stronie, ale jeśli będziecie chcieli to zrobię drugą część).

Zaproponuje Wam dosyć szeroką gamę zamienników. Zapewne odpowiednki będę się różnimy ceną, ale także niektóre jakością. Niektóre produkty mogą się nieznacznie różnić od oryginału - wiadomo, gdyż nie zajdziemy raczej takiego, który będzie identyczny do pomadek Kylie. Jednak ja zwracałam głównie uwagę na ton w jaki wpada dany odcień. 
(Najlepiej dopasowane według mnie kolory oznaczyłam napisem "BEST!")

niedziela, 18 września 2016

Jak zatuszować niedoskonałości

Cześć wszystkim

Dziś przychodzę do Was z notką, która raczej będzie bardziej skierowana do dziewczyn. Pokarzę wam kilka trików  makijażowych,  dzięki którym nawet największy pryszcz przestanie być problemem, a Nasza skóra będzie wyglądała na idealną.

Zredukuj zaczerwienienie i stan zapalny - Użyj kostki lodu owiniętą w ręcznik papierowy lub chusteczkę i przyłóż do wyprysku na ok. 10-15 min. , który zniweluje powstałą w miejscu wyprysku, opuchliznę.
Jednak jeśli pryszcz tworzył się już dzień wcześniej, warto zaopatrzyć się w maść Benzacne 5 lub 10% , który ma działanie przeciwbakteryjne, wysuszające i likwiduje stany zapalne skóry i kosztuje do 10 zł (cena zależy od apteki).




Nie wyciskać - to bardzo kusi, aby wycisnąć pryszcza i pozbyć się go, lecz po pierwsze zrobi sie w tym miejscu ranka i podrażnimy przy tym nasza delikatną skórę, a po drugie będziemy rozsiewać zarazki po twarzy i będą się tworzyć kolejne pryszcze i tak bez końca.

Korektor - ja osobiście na takie dość duże, widoczne wypryski lubię używać mocno kryjący kamuflaż (polecam Catrice Camouflage Cream), lecz warto jednak wybrać taki, który ma działanie antybateryjne.

Matuj - jak nasza cera ma tendencje do przetłuszczania się, warto zaopatrzyć się w dobry puder matujący lub zebrać nadmiar sebum z twarzy za pomocą bibułek matujących lub mozna wybrać chusteczkę, która także dobrze sprawdzi się w ty celu.  

Odwróć uwagę od pryszcza - podkreśl swoje atuty, jak masz piękne, długie rzęsy to wytuszuj je mocniej, by zwrócić na nie uwagę, albo zdecyduj się mocniejszy makijaż oka, bądź podkreśl usta. Decyzja należy i wyłącznie do ciebie (jednak warto zrezygnować z czerwonej szminki, która może uwypuklić zaczerwienienia na naszej twarzy).

A wy?

Macie swoje triki na zakrywanie niedoskonałości ?

Napiszcie mi o tym w komentarzach.

Gleamdreams jest aktualnie offline 😊

środa, 7 września 2016

Mix letnich zdjęć

Cześć wszystkim

Przepraszam wszystkich, że tak długo nie pojawiały się wpisy, ale nie miałam weny do pisania. Lecz właśnie wróciłam z wakacji, z nową energią, zapałem do pisania i nowymi pomysłami, więc od teraz posty będą pojawiać się znowu regularnie (środy i soboty).

Za nami już wakacje. Dlatego, w tym poście stworzyłam dla Was mix inspirujących letnich zdjęć. Mam nadzieję, że spodobają się Wam te zdjęcia i Was zainspirują jeszcze -choć pogoda jest taka sobie - bądź przynajmniej poprawią humor osobom, które tak jak ja przez najbliższe 10 miesięcy muszą chodzić do szkoły, ale nie tylko.

Mnie osobiście takie zdjęcia pomagają w takie już zimniejsze dni, a nawet zimą, przypomnieć sobie jak to było w lato, jak była pogoda, jak dobrze się bawiłam, więc może i Wam pomogą.

Za to właśnie kochamy lato.

 

 

czwartek, 25 sierpnia 2016

Skuteczny sposób, żeby schudnąć

Cześć wszystkim

Tym razem, przygotowałam dla Was kilka porad, sposobów, które pomogą nam skutecznie zrzucić kilka kilogramów. Od razu mówię, że nie jestem jakimś ekspertem w sprawie odchudzania, ale rozmawiałam z osobą, którą ma jakieś doświadczenie w tych sprawach i powiedziała, że to są skuteczne.

Sama zaczęłam od kilku tygodni je stosować i mówią szczerze, zaczęłam się o wiele lepiej czuć ze sobą i własnym ciałem.  

#1. Przestań jeść śmieciowe żarcie - oczywiście raz na jakiś czas nie oznacza, że staniesz się gruba, tak samo, jak jeden lub dwa  treningi nie sprawią, że schudniesz i wymodelujesz soje ciało. Ale jednak warto zrezygnuj z fast foodów, słodyczy, napojów gazowanych itp. Istnieje takie powiedzenie, że jesteś tym, co jesz?

#2. Nie pij alkoholu - po pierwsze jest bardzo szkodliwy dla organizmu, a po drugie dość kaloryczny. Mogę zagwarantować, że jeśli zrezygnujesz z tego będziesz zdrowsza, a warto to zastąpić go na coś innego np. na wodę. 

#3. Ćwicz codziennie - jeśli będziesz ćwiczyć w ciągu dnia 30-50 minut, to schudniesz i zobacz efekty. Czterdzieści minut dziennie nie będzie zbyt wielkim wyrzeczeniem, lecz odpowiednio dostosowana dieta dla naszego organizmu połączona z ćwiczeniami, jest potrzebna, aby móc osiągnąć swój cel - osiągnąć szczupła, wymodelowaną sylwetkę .

#4. Wyznacz sobie cel - samo mówienie, że chcesz schudnąć może być zbyt ogólnikowe, więc  jeśli naprawdę chcesz coś zrobić w tym kierunku, warto określić sobie ile kilogramów chcesz schudnąć i termin na jego wykonanie.  

#5. Sprawdź, co Ci szkodzi - jedni mogę jesć wszystko i mają po prostu sylwetkę idea, a inni tylko wybrane produkty, aby nie przytyć. Warto kontrolować swoją dietę i jeść takie produkty, które n ie sprawiają u nas bólu brzucha,  wzdęć, itp. Jednak jeśli tak jest, to warto zrezygnować z nich, dzięki czemu, nasze odchudzanie może stać się bardziej efektowne.  

#6. Jedz o tych samych godzinach - stałe pory posiłków to ważne w czasie odchudzania (najlepiej co 3-4 godziny), dzięki czemu nie przyczynisz się do tzw. uczucia głodu, przez co często jem y więcej, tyjemy i nie ma efektów odchudzania.

#7. Motywuj się - warto oglądać zdjęcia różnych wysportowanych dziewczyn i pomyśleć, że i Ty możesz tak wyglądać. Moja koleżanka, która trenuje wypisała sobie na kartce powody dla których zdecydowała się trenować i dlaczego chce schudnąć i jak zaczyna wątpić w to co robi. patrzy na nią i mówi, że wtedy wraca jej motywacja do dalszego działania.

#8. Zmień styl życia - jeśli nie chcesz schudnąć jedynie na chwilę, nie dopuścić do "efektu jojo", wszystkie zdrowe nawyki musisz kontrolować i wykonywać systematycznie i jak to się mówi "żeby weszły Ci w krew" .

środa, 17 sierpnia 2016

Jak sen wpływa na nasze zdrowie i urodę ?

Cześć wszystkim

Dziękuję za komentarze 😊

Tym razem mam dla Was wpis z tym jak sen wpływa na nas i nasze zdrowie.  Większość ludzi pewnie nigdy się nad tym nie zastanawiała, ile korzyści z niego wynika.

Wpływ snu na zdrowie: Podczas spania nasz organizm regeneruje się. A przede wszystkim następuje naprawianie uszkodzeń powstałych w mózgu w czasie czuwania. Spokojny sen pozwala na regenerację psychiczną, co jest niezbędne, gdy na co dzień jesteśmy narażeni na stres. Zaleca się spać od 6 do 8 godzin na dobę w celu prawidłowej regeneracji komórek.
 
Co to daje?
Zwiększa odporność organizmu na choroby, przyspiesza pracę mózgu, przedłuża młodość, co w konsekwencji zwiększa  zapamiętywanie, koncentrację i podejmowanie decyzji oraz poprawia nam samopoczucie.

Wpływ snu na wygląd: Naukowcy dowiedli, iż osoby, które się wysypiają, szybciej chudną. Natomiast przewlekły brak snu powoduje problemy z utrzymaniem stałego poziomu cukru we krwi, co wiąże się z tym, że stajemy się odporni na insulinę i podatni na otyłość.

Wpływ snu na urodę: Wyspani, jesteśmy piękniejsi. Nasza cera promienieje i nie mamy worów pod oczami, ani opuchniętych i przekrwionych oczu.

Do czego prowadzi brak snu?  
Dłuższa bezsenność jest niebezpieczna dla naszego zdrowia, gdyż zaburza kondycję fizyczną i psychiczną. Stajemy się nerwowi, niecierpliwi i źli. Brakuje nam energii i chęci do działania, a koncentracja maleje. Często boli nas też głowa.

czwartek, 11 sierpnia 2016

Skuteczny i tani sposób na wypryski

Cześć wszystkim

Dziękuję Wam serdecznie za wasze komentarze pod moim ostatnim postem związanym z odżywianiem. To miłe, że dzieliliście się swoim doświadczeniami z tym, że nie zawsze udaje Wam się zaplanować kiedy zjemy, ponieważ nie zawsze to zależy od nas.

A dzisiaj przychodzę do Was ze skutecznym i dodatkowo tanim sposobem na wypryski, ale i nie tylko.

Olejek z drzewa herbacianego pozyskiwany jest z liści drzewa rosnącego w Australii i Nowej Zelandii. W swoim składzie zawiera ponad 100 różnych składników, dzięki czemu ma wszechstronne zastosowanie.

W walce z trądzikiem… Olejek herbaciany ma działanie przeciwzapalnie, antybakteryjnie i wysuszające na zmiany trądzikowe. Jest idealny jako preparat punktowy na większe pryszcze i zaskórniki, ale także świetnie radzi sobie z regulowaniem nadmiaru sebum na twarzy. Maseczki z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego zmniejsza zaczerwieniania i przebarwienia po trądziku.

Jak go stosować? Dodaj kilka kropli olejku do butelki z tonikiem i po przecieraj nim twarz rano i wieczorem. Na zwilżony patyczek do uszu nanieś 1 kroplę olejku i posmaruj nim na noc pryszcza. Powinien zniknąć po 2 dniach.  
UWAGA! Jeśli masz bardzo wrażliwą skórę, zastosuj wpierw olejek na dzień, aby upewnić się, że nie podrażni Twojej skóry przez całą noc. Możesz też rozcieńczyć olejek, ale jeśli Cię nie podrażnia, nie ma takiej potrzeby.

Za buteczkę zapłacimy ok. 10 zł, więc zapewniam, że warto go 
przetestować na własnej skórze  😊




Inne zastosowanie. Oprócz walki z trądzikiem, olejek może być wykorzystywany przeciwko owadom i łagodząco na ugryzienia, do pielęgnacji stóp, a także przy problemach jamy ustnej i paradontozie, przy infekcjach i chorobach górnych dróg oddechowych,

~ Opryszczka: olejek herbaciany wysusza opryszczkę, przyspiesza gojenie skóry i zapobiega ponownemu pojawieniu się zimna. Kroplę olejku herbacianego rozetrzeć z niewielką ilością kremu do twarzy, nałożyć na opryszczkę. Stosować codziennie na noc.

~ Grzybica stóp: olejek herbaciany działa przeciwgrzybiczo i jest wskazany w pielęgnacji osób cierpiących na grzybice różnego rodzaju. Do zwykłego kremu do stóp dodać kilka kropli olejku herbacianego, wymieszać i wmasować w stopy.

~ Łupież: jako pomoc w leczeniu uciążliwego i nawracającego łupieżu oraz przetłuszczających się włosów. Do szamponu dodaj parę kropli olejku herbacianego, stosować go przy każdym myciu włosów.

~ Przeziębienie: rozcieńczony olejek herbaciany w postaci inhalacji pomaga w leczeniu infekcji dróg oddechowych i w łagodzeniu uporczywego bólu zatok i kataru.

~ Zapalenie dziąseł: płukanka z wody i kilku kropli olejku herbacianego świetnie uśmierza i łagodzi stany zapalne dziąseł. Olejek herbaciany pomaga również w pozbyciu się przykrego zapachu z ust.

A wy ?

Stosujecie się już ten olejek u siebie? 

Czy może znacie jakieś inne jego zastosowania ?

Napiszcie mi o tym w komentarzach.

Gleamdreams jest aktualnie offline 😊

niedziela, 7 sierpnia 2016

O której powinno się jeść posiłki i dlaczego?

Cześć wszystkim.

Dziękuję za wasze komentarze pod poprzednim postem. Jest mi bardzo miło, ponieważ niektórzy są zainteresowani tymi poradami z poprzedniego wpisu i chętni do wypróbowania ich. Wasza aktywność bardzo dużo dla mnie znaczy.

A dzisiaj mam dla Was notkę o tym w jakich porach powinniśmy jeść posiłki i dlaczego właśnie w tych a nie innych godzinach.

Z moich obserwacji wynika, że na szczęście co raz mniej popularne staje się stwierdzenie, że nie należy jeść po 18. Jednak niestety jeszcze gdzieniegdzie można usłyszeć ten jakże mylny „głos rozsądku”. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że nasz organizm ma swój własny zegar biologiczny. Jeżeli się do niego dostosujemy, odpłaci nam zdrowiem i  poprawnym funkcjonowaniem. Dzisiaj przedstawię Wam kilka kluczowych wskazówek, które pozwolą Wam lepiej rozplanować dzień pod kątek racjonalnego odżywiania.

1. Nie zaczynamy dnia od wchłanianego na szybko czekoladowego ciastka, drożdżówki, czy kawy. Śniadanie powinniśmy jeść na spokojnie – między godziną 7:00 a 9:00. W tym czasie w naszym organizmie rośnie poziom greliny, inaczej hormonu głodu. Jego podwyższony stopień może powodować nerwowość. Rano nasz układ pokarmowy i żołądek są najaktywniejsze, więc najszybciej uporają się z dostarczonym pożywieniem.

2. Drugie śniadanie powinniśmy spożywać między godziną 11:00 a 12:00. O tej porze nasz poziom insuliny jest na tyle wysoki, że możemy pozwolić sobie na coś słodkiego, gdyż szybko dostarczy nam to energii i nie przeistoczy się w tym czasie w niechciany tłuszczyk;)

3. Obiad: 14:00 – 16:00. 

Po godzinie 16:00 nie powinniśmy pić już kawy, żeby nie rozregulować naszego zegara biologicznego.

4. Ostatni posiłek jemy między 18 a 20:00 (lub 3 godziny przed pójściem spać, jeżeli chodzimy naprawdę późno). Po 20:00 organizm zaczyna zmniejsza swoją wydajność i powoli przechodzić w tryb nocny – konsekwencji na pewno się domyślacie 😃

Poniżej macie obrazek, który przedstawia w skrócie wszystkie przedstawione informacje 😉

 

A wy ?

Stosujecie się już do takich pór, w których powinniśmy jeść posiłki ? 

Czy może jest u Was inaczej ?

Napiszcie mi o tym w komentarzach.

Gleamdreams jest aktualnie offline 😊

piątek, 29 lipca 2016

Czy możemy wyrosnąć z najlepszej przyjaciółki ?

Cześć wszystkim !

Chciałam Was przeprosić, że ostatnio nie pojawiały się posty na blogu, ale nie było mnie w domu i nie miałam za bardzo dostępu do sieci. Ale dzisiaj wyjątkowo mam na chwilę, więc postanowiłam napisać coś dla Was.

Ten post jest dla mnie bardzo trudny, bo jest wydarzyło się coś czym chciałabym się z wami podzielić.

Kiedyś jak byłam mała, miałam taki swój ulubiony płaszczyk, który zawsze nosiłam z moim kapelusikiem.

Był on czerwony i miał czarne, błyszczące okrągłe guziczki, a do tego zakładałam zawsze taki granatowy, może był on nawet czarny, kapelusik. '

A do tego płaszczyk miał futrzany kołnierzyk i mankiety.

Zawsze jak go zakładałam: czułam się jak taka księżniczka z jakiegoś dalekiego ziemnego kraju, takie jak Zatoka Glacier w USA , Rosja bądź Finlandia.

Kochałam ten komplecik i nosiłam go cały czas, nawet kiedy na noszenie go było za ciepło.

Ale z biegiem czasu pogoda się zmieniła i zaczęło robić się już gorąco, lecz ja wciąż nie miałam zamiaru schować ich do szafy. Nawet podczas lata miałam go pod ręką i lubiłam patrzeć na niego każdego dnia.

Jednak następnej zimy płaszczyk zaczął być na mnie trochę przyciasny, jednak nie przejmowałam się tym w ogóle, bo nie wyobrażałam sobie nawet tego, że miałabym się go kiedykolwiek pozbyć.

Ale rok później okazało się, ze on jest już naprawdę za mały i nie mogłam się już nawet dopiąć i przyszedł czas, aby się z nim rozstać.

Kiedy rodzice zaproponowali mi, że kupią mi nowy płaszczyk, to byłam tym załamana, a nawet oburzona. Ale z czasem pogodziłam się z tym faktem i  nawet polubiłam ten nowy. Nie był on taki sam, bo nie miał tych ładnych guziczków i miał taki szmaragdowy kolor. I wtedy miałam wrażenie, że mój stary płaszczyk wydawał się jakiś taki dziwaczny, jak nie mój. Więc pozwoliłam mamie oddać go komuś.

Teraz, kiedy spędzam czas z jedną z moich przyjaciółek, mam takie wrażenie, że przestałyśmy do siebie pasować i nie dogadujemy się tak jak kiedyś.

Wszystko co mówi, wydaje mi się takie puste i przykre. Wszystko co robi, wydaje się być takie samolubne, a nawet można powiedzieć, że dziecinne.

Czuję się przy niej nieswojo. Nawet zaczęłam myśleć, że to może ze mną jest coś nie tak.

Ale potem przyszło mi do głowy, że to może nie jest moja wina, tylko może przyjaźnie są tak jak ubrania. Kiedy stają się być niewygodne, to nie musi już znaczyć, ze zrobiliśmy coś źle i jest coś z nami nie tak. Być może po prostu z nich wyrośliśmy.

Więc postanowiłam, że nie będę trzymać się tak mocno tej przyjaźni, która mnie tak rani. Pozwolę jej, aby się rozwiała i pozwolę sobie znaleźć takie osoby, z którymi będę czuła się swobodnie, mogła powiedzieć im wszystko i po prostu zaufać.

A wy macie takich przyjaciół z których już wyrośliście lub z którymi nie utrzymujecie kontaktu? 

Napiszcie  co myślicie o takim typie postów.

Gleamdreams jest aktualnie offline 😊

czwartek, 21 lipca 2016

Letni niezbędnik wakacyjny

Hej kochani!

Przepraszam Was, że dopiero dzisiaj dodaję posta, ale miałam mały problem z internetem, a dokładniej z routerem i musiałam czekać na fachowca, żeby na niego zerknął. I w końcu dzisiaj się zjawił i naprawił go, więc już wszystko działa.
Dziś chciałabym Wam pokazać moje MUST HAVE, czyli rzeczy, które musze mieć latem i nie może ich zabraknąć. Kilka rzeczy jest u mnie od dłuższego czasu i do których wracam szczególnie w okresie letnim. Jest także wiele nowych produktów dla mnie, które jak do tej pory sprawdzają się u mnie świetnie. Zatem jeśli wyjeżdżascie na urlop, wakacje, planujecie weekend za miastem lub spędzacie go u siebie w domu to rzeczy, które pokarzę na pewno okażą się Wam przydatne.

1. Okulary przeciwsłoneczne to zdecydowanie potrzebna rzecz w upalne wakacje. Ja osobiście lubię nosić okulary, czuję się w nich bardzo komfortowo, wiec zapewne dlatego trafiły do mojego niezbędnika.


2. Moim drugim niezbędnikiem tego lata jest słoik, taki jakby w stylu kufla na wodę/sok/ napój. Taki kubek jest idealny na lato. Bardzo go lubię i uwielbiam przygotowywać do niego po prostu : wodę z jakimś dodatkiem, np. cytryną, ogórkiem, maliną, itp. bądź mój ulubiony napój na którego przepis być może podam w którymś z kolejnych postów. Normalnie w lecie zapominałam często o piciu, a to może prowadzić nawet do odwodnienia. Dzięki temu kubkowi nie mam już takich problemów.


3. Po trzecie, niezbędnikiem stała się dosyć kreatywna książka- Zniszcz ten dziennik. Lubię ją wypełniać w wakacyjny wieczór siedząc na balkonie lub w łóżku przy otwartym oknie. To dziennik, który pozwala uruchomić wyobraźnię i wyrazić swoje emocje! Jednak,  każdego jest inny, u mnie niepowtarzalne dzieło oddające moją osobowość i sposób postrzegania rzeczywistości. Ale słyszałam także wiele dobrych opinii o książce Zoelli, Girl Online i Girl Online: W trasie. W najbliższym czasie mam zamiar je przeczytać.

    

4. Następnym produktem, który jest niezbędny dla mnie w wakacje jest mgiełka. W takim okresie letnim odstawiam ciężkie perfumy, których używam wiosną, jesienią i zimą, a zamieniam na świeże, owocowe zapachy w postaci mgiełek. Jest to świetna propozycja, gdyż taka mała buteleczka nie zajmie nam dużo miejsca w torebce i szybkie odświeżenie mamy w zasięgu ręku.


5. Kolejnym moim  niezbędnikiem jest suchy szampon z Batiste. Cenię go za to, że błyskawicznie odświeża włosy, bez użycia wody i zostawia je jedwabiście miękkie i pachnące. Na naszym rynku, w drogeriach znajdziemy wiele różnych wersji tego produktu, które zazwyczaj różnią się zapachem, nie kiedy kolorem, ale przede wszystkim sposobem działania. Są wersje, które dodają objętości, pielęgnacyjne oraz z dodatkiem koloru.







6. Balsam do opalania to podstawa. Ja do twarzy używam SPF50, a do ciała SPF 30.  Do twarzy używam tego z Dax Sun krem do twarzy na słońce SPF 50+ , którego zaletą jest to, iż jest wodoodporny, nie bieli twarzy, ma wysoki filtr oraz jego cena. Z tego co też zauważyłam to nie zapycha porów. Natomiast na ciało używam Lirene – emulsja do opalania SPF 30, która ma bardzo przyjemną konsystencję, dobrze się rozprowadza na skórze, nie bieli jej, ma dosyć przyjemny zapach oraz nie zapycha porów.  

 

7. Latem zamieniam mój ulubiony tusz na wodoodporny lub nakładam na mój ulubiony drugą warstwę tuszu wodoodpornego. W tym czasie stawiam raczej na połączeniu : Loreal Volume Million Lashes So Couture So Black z Maybelline Colossal, Go Extreme Volume Waterproof Masacara lub sam ten z Maybelline. Wtedy przy nawet największych upałach wynoszących nawet nie kiedy po 30 stopni nie muszę się obawiać tzw. efektu pandy.  


8. Ostatnim już moim niezbędnikiem jest rozświetlacz. Ja używam Lovely Gold Highlighter. Jest bardzo aksamitny, ładnie się rozprowadza i daje prześliczne wykończenie makijażu. Posiada delikatne, prawie, że niewidoczne drobinki, które ślicznie rozświetlają kości policzkowe. Ja zazwyczaj nakładam do zwilżoną gąbeczką, ponieważ wydaje mi się, że wtedy ma jeszcze lepszą pigmentację.







Uff. W końcu dobrnęłam do końca. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i dobrnęliście do końca;)

A wy czego najchętniej używacie latem ?

sobota, 16 lipca 2016

Na chłodniejsze letnie dni

Hej kochani !

Jak minął Wam tydzień i jakie macie plany na dalszą część wakacji? Powiem wam w tajemnicy, że u mnie na razie przemijają tak średnio. Miałam masę problemów z pocztą i blogiem, ale pisałam wam już o tym w poprzednim poście, więc nie będę już się o tym tutaj rozpisywać.

Mam za to, teraz masę pomysłów na posty, lecz w tym momencie nie będę o tym pisać, bo dowiecie się już niedługo.
buziaczki,
Magda :*

OUTFIT | STYLIZACJA
 Według mnie stylizacja powinna być wygodna. Czerwoną bluzkę z wiązaniami na dekoldzie połączyłam z białymi spodniami z przetarciami i średnim stanem. Do tego dołączyłam beżowe sandałki, a na wierzch można założyć taką czarną kurteczkę- ramoneska z materiału.


Kurtka - nie wiem z skąd

 

Bluzka - H&M Coachella 2016 
49,99 zł

 

Spodnie - Bershka
89,90 zł




 


Sandały - Lasocki 
109,99zł

wtorek, 12 lipca 2016

BRAK POSTÓW ? KTOŚ WŁAMAŁ SIĘ I USUNAŁ WSZYSTKO!

Hej kochani !

Nie mam pojęcia co się stało, ale wszystkie posty zniknęły z mojego bloga. Nie wiem jak to się stało, gdyż teraz wchodząc na bloga, odkryłam to. Znalazłam jednak ciekawe informacje wchodząc na mojego maila w MOJE KONTO -> LOGOWANIE I BEZPIECZEŃSTWO, że ktoś korzystający z systemu Linux, wchodził na moją skrzynkę mailową z którą powiązany jest mój blog. Ja nie korzystam z takiego systemu i nie znam nikogo takiego, a druga sprawa podane są różne lokalizacje z których było logowanie, m.in. moje miejsce zamieszkania, potem jest napisane tylko Polska, następnie Kraków, kolejna jest Warszawa, a na końcu Ostrawa. Pisze jedynie, że to są ostatnie lokalizacje logowania z tego systemu, a być może jest ich więcej. Nie mam pojęcia o co kompletnie w tym chodzi, czemu ktoś to zrobił, co ja tej osobie lub osobom zrobiłam? Bardzo chciałabym się tego dowiedzieć, ale nawet nie wiem jak?
Liczę, że nie obrazicie się na mnie, że nie ma postów, ale jestem kompletnie załamana z tego powodu, bo nie umiem uwierzyć jak ktoś może być tak nie czuły i wyrachowany, bo usunąć czyjąś całą pracę? Ale nie poddam się i nie dam temu komuś satysfakcji. Posty postaram się wrzucać regularnie bez względu na to co się właśnie stało, lecz z góry informuję, że dzisiaj to jest wyjątek, że notka pojawia się w inny dzień, bo uznałam, że muszę o tym napisać jak najszybciej. Więc wracając do tego co pisałam, następny post nie pojawi się już jutro (środę) lecz dopiero w sobotę.

Życzę wszystkim miłej nocy, dobranoc.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka